,,Gdy dziki wiatr dokądś każe mi biec A cały świat może w dłoni mnie mieć''

niedziela, 30 grudnia 2018

Ostatni post?!
Hejka!
Dzisiejszy post, który w sumie dodałam (ale?) ale usunełam. Może kiedyś dodam. Był zupełnie inny niż ten, może troche niezwiązany z tematyką, lecz kiedyś coś takiego już było. Mam tu na myśli przepis na coś pysznego. Dziś postanowłam zrobić podsumowanie roku 2018. Tak pewnie pomyślicie nudy. Ale przecież nie możecie tego zrobić, ponieważ nie byliście ze mną od początku roku. Dlaczego? Ponieważ bloga założyłam w maju zaraz po zakończeniu matur.
Nie będę Wam streszczał każdego dnia, bo to nie ma być spowiedź. Powiem krótko.
Na początku stycznia była 19-nastka. Studniówka, ferie. Co ja robię...? Przecież opisuje moje życie jak prawdziwy raj! A przecież tak nie było. Przede wszystkim przez cały ten czas nauka, cięża praca. A na koniec... Matura! Nie było łatwo. Pierwszy raz sama w Warszawie, strach przed tym, że się tam nie odnajdę. Wakacje, które trwały cztery miesiące a przede wszystkim moja pierwsza prawdziwa praca. To już nie były żarty. Miałam okazje widzieć jedną z moich ulubionych aktorek mam tu na myśli Panią Olgę Kalicką. (Niestety w teatrze, nie osobiście). Spektakl był niesamowity będę wspomina przez długi czas. Lecz gdzie się to wszytko rozegrało? ( mam tu na myśli pracę). W Warszawie, czyli w moim ulubionym mieście, które w jakiś sposób dodawało mi pewności siebie. Zapytacie dlaczego? Już Wam tłumaczę ponieważ od zawsze sądze, że to jest miesto w którym mogę spęłniać marzenia. Właśnie tam zapisałam się na zajęcia aktorskie na które chodziłam w wolnym czasie. W Warszawie odwiedzałam miejsca w których wczesniej nie miałam okazji być a także była w tych w których już wczesniej byłam. Ooo zapomniałabym o najważniejszym przede wszystkim zdjęcia, zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia. Ponieważ dzięki nim jestem tu gdzie teraz jestem.
Po wakacjach nadszedł czas za rozpoczęcie studiów. Niebyło tak łatwo ponieważ to już nie było w Warszawie. Teraz studiuję i mam dużo postanowień noworocznych... A ty, masz już jakieś postanowienia? To ostatni post, który dodaje w tym roku. Z tej okazji chciałabym Wam życzyć szczęsliwego Nowego Roku! A przede wszystkim spełniania wszystkich marzeń bez wyjątków! Nie zostawiajcie marzeń na potem ponieważ może być już za późno na ich realizacje. W przyszłym roku rozwijajcie stoje pasje i hobby.
Niżej relacja zdjęciowa.





























2 komentarze:

  1. Szczęśliwego Nowego Roku!
    Matura to przecież nie koniec świata, a studia wcale nie są takie złe ;) ja wzięłam się za spełnianie marzeń, będę realizować swoje cele bez względu na wszystko i tego Tobie życzę w 2019 roku. Rób to, co kochasz a reszta przyjdzie sama ♥
    Buziaki,
    http://ysiakova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana samych pomyślności w 2019 roku! :)

    Nie będę ukrywać, że obecny jeszcze rok był również i dla mnie przełomowy! Już się nie mogę doczekać kolejnych wyzwań :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia